Tytuł dzisiejszego posta idealnie oddaje to o czym chcę dzisiaj Wam opowiedzieć, a mianowicie ściąganie. I nie, nie chodzi tutaj o ściąganie ubrań, czy jakiś rzeczy z półek sklepowych, czy też ściąganie plików, muzyki, gier z internetu, chodzi o takie prawdziwe ściąganie! W szkole, na studiach, a może w pracy (chociaż to chyba nie do końca jest możliwe).
Wielu z Was jest jeszcze na etapie edukacji, niektórzy już studiują, inni są jeszcze w szkole średniej, a jeszcze inni są w gimnazjum, czy też szkole podstawowej. Jednak ta ostatnia wspomniana przeze mnie grupa, chyba będzie miała najmniej wspólnego z moim postem, oczywiście nie chcę tu być uznana za jakąś "rasistkę", czy też osobę, która kogoś potępia. Nie w tym rzecz. Chodzi o to, że to jest pierwszy etap takiej prawdziwej edukacji i ściąganie jest czymś niebywale głupim, a także zbędnym! Nikogo jednak nie oceniam, ani też nikomu nie zamierzam matkować - Ty powinieneś to! A Tobie nie wolno tego!