niedziela, 6 marca 2016

Stop! Zatrzymaj się!

Czy Was też czasem nachodzą chwilę refleksji? Kiedy to zatrzymujecie się, wrzucacie PAUZA w swoim życiu i nie wiecie, którędy iść dalej, jaką podjąć decyzję, co zrobić by było dobrze?  Moje życie ostatnio mocno się pokomplikowało, nie zdawałam sobie z tego sprawy, aż do dnia dzisiejszego, kiedy to po obejrzeniu w kinie filmu "Planeta Singli" utożsamiłam się z główną bohaterką  (może nie dosłownie, ale jednak).

grafika heart, love, and brain

Do tej pory wiodłam spokojne życie (pozornie), miałam (nadal mam) przyjaciela, na którego mogę liczyć w każdej chwili, grono koleżankę, które też w razie potrzeby są w stanie mi doradzić i mnie wesprzeć - wydawać by się mogło, że życie idealne. Ale jednak mylne spostrzeżenie (chociaż tak na prawdę do niedawna było ono takie). Pojawiła się pewna osoba (ha! nawet dnie osoby), które zburzyły ten piękny, i jakże idealny świat! Tak ludzie na prawdę potrafią wszystko skomplikować! Kiedy to już myślałam, że wszystko sobie ułożyłam pojawił się ON, zburzył cały mój świat, wszedł w moje życie, zawirowało wszystko, a ja? A ja poczułam, że tracę grunt pod nogami. Dziwne uczucie? Każdy z Was na pewno tego doświadczył i wydawać by się mogło, że jesteśmy na taką sytuację przygotowani, ale jednak nie. Za każdym razem nas to zaskakuje i sprawia, że to co było dotychczas staję się jednym, wielkim ZNAKIEM ZAPYTANIA. Dlaczego? Nie wiem. Odpowiedzi na to pytanie tak na prawdę jest wiele, każda z nich może być trafna, a każdy z nas inaczej odpowie na to pytanie. Nasze myśli są chaotyczne i właśnie wtedy następuję ten przełomowy moment w życiu, kiedy mówimy sobie STOP, pora się zatrzymać! W głowie narasta tysiące myśli, co zrobić dalej i nikt nie jest nam w stanie pomóc. Rozum podpowiada jedno, serce zaś mówi drugie. A my stoimy jakby pomiędzy młotem, a kowadłem.
Znajomi mówią Zmieniłaś się, jesteś jakaś inna, zachowujesz się inaczej, co się z Tobą dzieje?! A Ty po prostu nie wiesz co dalej robić, czy dalej kontynuować znajomość, w której Twój świat wydawał się idealnym, a może po prostu postawić wszystko na jedną kartę, co będzie to będzie i pójść za osobą, która Twój cały świat zburzyła? Czy jest na to słuszna recepta?

Post dość chaotyczny, niesprecyzowany, ale musiałam gdzieś wylać swoje myśli, swoje refleksje, to co czuję, co myślę i to co mi mąci w głowie - nicość, bezsilność, bezradność. Uczucia, które każdy z Was chyba dobrze zna.

Nawet jeśli nigdy w życiu nie zdarzyłam się Wam sytuacja, która wymagała od Was pozornego zatrzymania, to czasami warto zrobić to "samoistnie" i dobrowolnie, każdemu przyda się chwila refleksji i rozmyślań. To mimo dołowania, później pomoże podjąć decyzję - tą WŁAŚCIWĄ...!


grafika grunge, dark, and black

4 komentarze:

  1. masz racje, post jest dosyć chaotyczny ale da sie z niego duzo zrozumiec
    w życiu zawsze pojawi sie ktoś kto troszeczke namiesza a my nie bedziemy w stanie stwierdzić czy to dobre czy złe, zawsze bede pojawiac sie jakies pytania, głębsze refleksje i decyzje

    http://magdawiglusz.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. W życiu pojawiają się nie tylko osoby, które potrafią sporo namieszać, ale też sytuacje, które wywracaja nasz świat do góry nogami.

    OdpowiedzUsuń
  3. Moim zdaniem w życiu pojawiają się sytuacje, które zmieniają wszystko - ale bez nich byłoby nudno.
    http://mateslifex.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń