poniedziałek, 7 grudnia 2020

#Blogmas2020 - Święty Mikołaj - historia, pomysły na prezenty.

 Dzisiaj mamy 6 grudnia, dla niektórych jest to dzień zwyczajny jak każdy inny grudniowy dzień, a dla niektórych dzień zupełnie inny, wyjątkowy, jedyny taki w ciągu roku. Dla mnie? Dla mnie ten dzień był wyjątkowy, inny niż wszystkie dni 6 grudnia w latach ubiegłych. Dlaczego? Otóż to pierwsze Mikołajki mojej córeczki, więc i trzeba było zrobić dodatkowy prezent. Ale wszystko po kolei. 


Czy ktoś z Was kiedykolwiek zastanawiał się nad historią Świętego Mikołaja. Dlaczego akurat Laponia, dlaczego akurat Mikołaj ma na imię Mikołaj i skąd wgl wziął się fakt, że rozdaje prezenty dzieciom na całym świecie. 
Wizerunek Mikołaja to obecnie starszy mężczyzna, dziadek o biało-siwej brodzie, z dużym brzuchem i czerwonym stroju, z czapką na głowie. Jest to jednak wizerunek wykreowany przez media i przez pop kulturę amerykańską oraz brytyjską. Według legendy Mikołaj przychodzi w nocy z 5 na 6 grudnia i zostawia pod poduszką prezenty grzecznym dzieciom. Niegrzecznym natomiast przynosi rózgi, obierki z ziemniaków, a także węgiel. Jednak historia Mikołaja jest całkiem inna. Święty Mikołaj wg przekazów historycznych był biskupem Mikołajem z Miry, niektórzy mówią o nim Biskup Miry. Biskup ten żył około III/IV wieku. Był to człowiek zamożny, który według legendy rozdał cały swój majątek biednym, ażeby ich uszczęśliwić i pokazać swoje dobre serce. Początkowo wierzono również, że Święty Mikołaj przybywa z południa. W Holandii był to Sainterklaas, który przybywał statkiem z dalekich ciepłych krajów, a wielki wór prezentów nosił jego wierny, co ciekawe czarnoskóry pomocniki Zwarte Piet. Jednak nie pasował to śniegu jaki bywał o tej porze roku, stąd też po publikacji wiersza Clementa Clarke Moore, gdzie Mikołaj przedstawiony został z reniferami ciągnącymi sanie z bieguna północnego, obraz ten przyjął się w kulturze i jest do teraz. Nadal jednak święty Mikołaj był osobą niosącą radość i dobro innym. 
Narodził się jednak innym problem, wynikający z niezgodność kalandarze gregoriańskiego oraz juliańskiego, z którego wynika, że wg starego stylu dzień św. Mikołaja wypada blisko Bożego Narodzenia w nowym stylu, dlatego też pod choinkę prezenty przynosi Dzieciątko Jezus. Obecnie różni się to co nieco w zależności od regionu - przynajmniej w Polsce i przedstawia to poniższa grafika, która w tym roku dość obszernie obiegła Internet:
  • legendarny Gwiazdor rozdaje prezenty w Wielkopolsce, na Kujawach, na Kaszubach oraz Pomorzu Zachodnim, natomiast 6 grudnia prezenty pod poduszką zostawia święty Mikołaj;
  • Aniołek zostawia prezenty pod choinką dzieciom w Małopolsce, a także na Śląsku Cieszyńskim (powiem Wam szczerze, że długo żyłam w przekonaniu, że w całej Polsce pod choinką prezenty zostawia Aniołek, a jednak się myliłam), 6 grudnia jak wszędzie prezenty przynosi Mikołaj;
  • Dzieciątko, często utożsamiane z dzieciątkiem Jezus i przynosi prezenty w Boże Narodzenie na Górnym Śląsku, a 6 grudnia do grzecznych dzieci przychodzi Mikołaj;
  •  Gwiazda zostawia prezenty pod choinką dzieciakom na Dolnym Śląsku, a 6 grudnia Mikołaj;
  • w Płaskowyżu Tarnogrodzkim prezenty przynoszą krasnoludki, a 6 grudnia Mikołaj;
  • W innych wyżej niewymienionych rejonach Polski prezenty na Wigilie przynosi również Święty Mikołaj. 
Czy dziecko powinno wierzyć w Świętego Mikołaja?

Moim zdaniem tak, jest to pewnego rodzaju rozrywka dla dziecka, jednak jest pewna granica, gdzie dziecko powinno poznać prawdę o Mikołaju, że on tak na prawdę nieistnieje. Przychodzi też taki moment - przynajmniej ja tak miałam, że dziecko zaczyna się zastanawiać nad sensem i logiką całego tego Mikołaja i dostrzega pewne "dziwności" i dociekliwe "a po co?", "a dlaczego?" wtedy jest już na pewno odpowiedni moment, aby powiedzieć dziecku prawdę. 
Istnieje jednak  kilka stron, które pomogą przedłużyć dziecku wiarę w Świętego Mikołaja. Jedną z nich jest LIST OD MIKOŁAJA, w której rodzic wypełnia formularz i dostaje w odpowiedzi List od mikołaja dla swojego dziecka.
Drugą ciekawą opcją jest Oryginalna wiadomość od Mikołaja, gdzie rodzic może zamówić List lub Wideo od Mikołaja. Fajna forma, kiedy dziecko przedwcześnie przestaje wierzyć w Świętego. 

A na koniec kilka pomysłu dla małej pociechy na Mikołajki, bądź zbliżającą się Wigilię. 


#1 Zabawki Fisher Price - kolekcja z wydrą

Wydra usypiacz
Moja 5cio miesięczna córeczka uwielbia wszelkiego rodzaju gryzaczki, pluszaki, maskotki, grzechotki. Jednak nasze serca - bo nie tylko moje, ale również Laurki skradła seria zabawek Fisher Price z wizerunkiem wydry! Jako pierwsze dostała szumiącą wydrę - serio polecam każdemu rodzicowi, który pragnie łatwego zasypiania swojej pociechy. 

Wydra posiada kilka funkcji - kołysanka, bicie serca matki, bicie serca płodu, biały szum, ciche subtelne chrapania, dodatkowo brzuszek wydry rusza się i świeci. Świetna opcja! 
Cena ok. 115 zł 

Wydra osłonka na smoczek
Nie dość, że pluszowe to jeszcze posłuży jako zawieszka do smoczka

Cena ok. 35 zł

Wydra grzechotka 
Co tu więcej pisać, grzechotka z pluszową główką i do zabawy i do gryzienie





Cena ok. 25 zł

Wydra interaktywna
Tego jeszcze nie mamy, ale na pewno uzupełnimy naszą kolekcje o interaktywną zabawkę edukacyjna do nauki alfabetu.
Cena ok. 80 zł 

#2 Świąteczne ubranka

Fajna i opcją na czasie są świąteczne ubranka - bodziaki, pajacyki, a także sukienki skarpetki. Dziecko może jeszcze nie do końca rozumie taki fenomen, ale cieszy oko rodzica 💓

#3 Łyżeczka oraz miseczka

Jeśli dziecko już je zupki, kaszki czy słoiczki ciekawą opcją będzie miseczka z podgrzewaczem - do środka miski wlewa się wrzątek, a przygotowane jedzenie cały czas jest podgrzewane i ciepłe. Do tego sylikonowa łyżeczka, która ułatwia i nabieranie papki i jednocześnie pozwala na łatwe jedzenie dziecku. Cena takiego zestawu to około 30-40 zł 

#4 Śliniaczek z gryzakem Dr Brown's 

Ząbkowanie to uporczywy temat każdego rodzica - swędzące dziąsła i poślinione ubranka to codzienność. Z pomocą przychodzi śliniak z gryzakiem od Dr Brown's. Niestety kolorami nie grzeszą, ale sprawdzają się i do gryzienia i do osłony ciuszków przed śliną dzieciaka. Cena to ok. 20 - 30 zł 


To tylko kilka pomysłów na prezent, ale w najbliższym poście podzielę się z Wami Świątecznym Haul'em zakupowym, gdzie pokaże jakie prezenty zrobiłam rodzinie i bliskim.

A Wy co kupiliście bliskim na prezent? Kto u Was przynosi prezenty pod choinką i jak Wy zapatrujecie się na legendarnego Świętego Mikołaja? 







7 komentarzy:

  1. Wiara w świętego Mikołaja to pewna tradycja, to pewien rodzaj magii świąt :) A dziecku zawsze mozna powiedzieć, że rodzice są tak naprawdę pomocnikami Mikołaja :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawe wytłumaczenie z pomocnikami
      Na pewno wykorzystam w przyszłości 😉

      Usuń
  2. U nas to raczej prezenty były i są pod choinką, ale nowy zwyczaj, żeby 6 Mikołaja coraz bardziej się rozpowszechnia za sprawą handlu i reklamy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W każdym regionie tradycja jest oczywiście inna, ale obchodzenie Mikołaja 6 grudnia staje się powoli bardzo popularne w każdym regionie

      Usuń
  3. Choinka będzie u nas w przyszłym tygodniu 😉

    OdpowiedzUsuń
  4. Powstała nowa grupa dla blogerów kulinarnych (post gościnny również jest dla osób prowadzących blogi o różnej tematyce), dla osób prowadzących Instagram czy funpage, która ma na celu wzajemne promowanie swoich kanałów w social media, budowanie zasięgów i promowanie. Chętnych zapraszam!
    https://www.facebook.com/groups/2578124759169911/

    OdpowiedzUsuń
  5. U nas na Mikołajki każdy z domowników dostaje jakiś drobiazg typu skarpety czy słodkości. Pod choinkę już coś większego :)

    Cudowna jest tradycja rozdawania prezentów 6 grudnia :)

    OdpowiedzUsuń