Po przemyśleniach i analizach uznałam, że rozpocznę na blogu coś nowego i poświęcę kilka postów o urodzie, zdrowiu i relaksie. Krótki cykl może okazać się pomocny wielu z Was, a przynajmniej mam taką nadzieję.
Inspiracją do tego posta (i kilku kolejnych) była książka, którą dostałam od mamy jakiś czas temu. Po jej przeczytaniu, wiele sposobów podanych w niej wypróbowałam i okazały się być bardzo skuteczne, dlatego postanowiłam się z Wami podzielić tymi radami.
Chyba większość nastolatków ma problem z cerą tłustą i trądzikową. Nie oznacza to jednak, że tak musi być. Odpowiednia pielęgnacja i wszystko może być dobrze
Cera tłusta ma to do siebie, że widać na niej każde zmiany - nadużycie alkoholu, duża ilość stresu, kłopoty trawienne, a nawet podczas cyklu miesięcznego u kobiet. U niektórych nawet zjedzenie większej ilości czekolady może być powodem powstania wyprysków. Często nie zdajemy sobie sprawy, że przy cerze tłuste właśnie takie czynniki mogą być powodem dużej ilości wyprysków na twarzy. Są jednak plusy takiego rodzaju cery - zbyt szybko nie eksponuje zmarszczek twarzy(a to chyba ważne dla kobiet, by zmarszczki, były widocznie jak najmniej). Kolejną zaletą cery tłustej jest jej odporność na mróz i wiatr. Wiadomo trzeba używać kremów ochronnych, ale w mniejszej ilości, niż w przypadku cery suchej. Nie jest to jednak wyznacznik. Jeśli faktycznie chcemy mieć piękną, zadbaną cerę musimy odpowiednio o nią dbać.
Jak zadbać o cerę?
Po pierwsze należy dopilnować, aby cera była zawsze oczyszczona. Warto pomyśleć o wizytach u kosmetyczki (osobiście jeszcze nie byłam, wszystkich wyprysków pozbywam się sama, ale jest to ryzykowne, gdyż łatwo i zakażenie i stan zapalny skóry)
Po drugie należy zaopatrzyć się w odpowiednie kosmetyki. Tonik bezalkoholowy będzie najlepszy, a do tego krem do cery tłustej, najlepiej na noc i na dzień. Od czasu do czasu skórę można potraktować peelingiem.
Osobiście polecam serię z Ziaja liście manuka - oczyszczanie
krem na dzień |
tonik oczyszczający |
peeling |
krem na noc |
Jest wiele innych kosmetyków z tej serii, które bardzo polecam.
Po trzecie nie należy używać zwykłego mydła, ponieważ mydło zatyka pory i tworzy niewidzialną powłokę na naszej twarzy.
Po czwarte nie wystarczy dbać tylko o naszą cerę z zewnątrz, ale i od wewnątrz, co oznacza, że powinno się unikać tłustych, a także ostrych potraw.
Na koniec należy, szczególnie w okresie letnim, chronić naszą twarz przed słońce. Ono tylko bardziej podrażnia naszą skórę.
Co jeszcze może okazać się pomocne przy cerze tłustej?
Przy cerze tłustej nasze pory są zatkane, co widać jako czarne punkciki na twarzy (najczęściej na nosie). Co w takim razie możemy zrobić, aby zmniejszyć ich ilość? Rozwiązanie jest proste i tanie. Wystarczy kupić rumianek do parzenia. Zaparzyć we wrzątku i robić sobie parówki na twarz. Idealnie oczyszcza pory.
Domowe maseczki
W książce, którą przeczytałam były propozycje dwóch maseczek, które dodatkowo pomagają przy pielęgnacji skóry. Osobiście wypróbowałam tylko jedną z nich. Jest delikatna i świetnie regeneruje i wygładza skórę.
Maseczka jabłkowa (bardzo prosta w przyrządzeniu)
1 jabłko
1 łyżka miodu
Jabłko myjemy, obieramy ze skórki i trzemy na najdrobniejszych oczkach tarki. Dodajemy miód i dokładnie mieszamy ze sobą. Nakładamy na twarz i zostawiamy na 10 minut. Po tym czasie myjemy twarz ciepłą wodą.
Drugiej opcji jeszcze nie miałam okazji przetestować, ale może wkrótce skuszę się, jeśli tylko zdobędę maliny :D
Maseczka osuszająca
1/2 szklanki malin
1 łyżka śmietany kremówki
1 łyżka miodu płynnego
Rozgniatamy maliny widelcem dodajmy śmietanę i miód i dokładnie mieszamy. Nakładamy na twarz i pozostawiamy na 15 minut. Płuczemy ciepłą wodą
A Wy macie jakieś sprawdzone sposoby, którymi możecie się podzielić?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz