czwartek, 10 września 2015

Życie jest zbyt krótkie, by kierować się smutkiem, topiąc problemy w wódce

Wrzesień, za oknem jeszcze ciepła, choć już jesienna pogoda, a ja co? Oczywiście jak to co roku we wrześniu, kiedy to zaczyna się szkoła muszę być chora i leżeć w łóżku. Nie było by w tym nic złego, ale w klasie maturalnej nie mogę sobie pozwolić na takie choroby. Ale cóż muszę szybko wyzdrowieć i nadrobić stracony czas.




Nie ukrywam nudzi mnie to, w szkole jakoś szybko mija czas, są znajomi, nie ma czasu na nudę. A w domu? Obejrzałam parę seriali, posłuchałam piosenek, przespałam się chwilę i już nie mam pomysłów... Mam nadzieję, że do poniedziałku wyzdrowieję, bo w przeciwnym razie ja tutaj zwariuję.



Macie jakieś sposoby na zapicie nudy przy chorobie?

1 komentarz:

  1. Jeśli lubisz książki to polecam przeczytać coś na co np. nie miałaś czasu. Zdrowiej szybko.
    Pozdrawiam ;)
    www.oczamihumanistki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń